Zapraszamy na wirtualny spacer po dwóch galeriach działających w Nowohuckim Centrum Kultury.

0

Zapraszamy na wirtualny spacer po dwóch galeriach działających w Nowohuckim Centrum Kultury.

 

Galeria Zdzisława Beksińskiego w Krakowie

Beksiński należy do wąskiego grona polskich artystów, których twórczość jest tak dobrze rozpoznawalna zarówno w Polsce, jak i w Europie. Rodzące wiele emocji i kontrowersji dzieła Artysty nikogo nie pozostawiają obojętnym. Wzbudzają w odbiorcach skrajne uczucia: od zachwytu, po ostrą krytykę. Język artystyczny Beksińskiego charakteryzuje ogromna szczegółowość. Mistrz uwiecznia w swych pracach zdeformowane postacie, opuszczone budynki, budzące grozę kształty i figury, które na przemian fascynują i przerażają…

Stała ekspozycja obejmuje 50 obrazów olejnych, w większości pochodzących z lat 80. XX wieku, z tak zwanego okresu fantastycznego w twórczości malarza. To wówczas powstawały  jego najbardziej znane, z dzisiejszej perspektywy ikoniczne prace. Uzupełnia je kilkanaście obrazów z ostatnich lat życia, ukazujących zwrot malarza ku bardziej ascetycznym formom wyrazu. 

Kurator: Joanna Gościej-Lewińska

Wirtualny spacer dostępny pod adresem:  

https://nck.krakow.pl/wirtualne-zwiedzanie-galerii-zdzislawa-beksinskiego/

 

Galeria Autorska Jerzego Dudy Gracza

Stała wystawa malarstwa i grafiki – 91 prac artysty, wyeksponowanych w specjalnie zaaranżowanej przestrzeni wystawienniczej, sąsiadującej z istniejącą w NCK od trzech lat Galerią Zdzisława Beksińskiego.

Spotkanie z wybitną sztuką to wprawa w świat doznań zmysłowych, intelektualnych, duchowych. To źródło wzruszeń i inspiracji, ćwiczenie dla naszej wyobraźni. To wreszcie trud zderzenia własnych doświadczeń i wyobrażeń o rzeczywistości z wizją proponowaną przez artystę. Czy ją przyjmiemy, czy odrzucimy – oto pytanie, które zawsze pozostaje otwarte. Zawsze wszakże warto podejmować takie wyzwania. Z całą pewnością warto skonfrontować się z malarstwem Jerzego Dudy-Gracza, do czego zachęcamy. Nie pozostawi nas obojętnymi, a to najważniejsze.

Kiedyś Dudę-Gracza rozchwytywano i uwielbiano, potem zaczęto się go wstydzić, a nawet bać. Czy nadszedł czas, aby odczytać go na nowo? Twórczość tego artysty jest niezaprzeczalnym fenomenem polskiej kultury ostatnich pięćdziesięciu lat. Wydaje się, że choć Duda-Gracz w 2004 roku zamilkł na zawsze, to jego twórczość nie powiedziała ostatniego słowa.

W latach 70. Ubiegłego wieku trudno byłoby znaleźć w Polsce artystę, którego twórczość spotykałaby się z tak żywym oddźwiękiem społecznym jak malarstwo Dudy-Gracza; rezonans wywoływany przez jego wystawy łatwiej porównać z recepcją ważnych filmów czy pokoleniowych bestsellerów niż ze zjawiskami z dziedziny sztuk plastycznych.

Jedni uważali, że Duda-Gracz kocha Polskę, inni – że jej nienawidzi. Kiedyś powiedział w programie Tomasza Raczka: „Ja tylko tak wyglądam, ale duszyczkę mam wrażliwą”. Malował najszkaradniejsze nieraz postacie z dużą sympatią. Czuł się częścią tego ułomnego, szarego świata. Uważał też, że największa nawet pokraka ma w sobie jakiś blask, iskrę bożą.

Niby to realizm, ale też poezja. Przede wszystkim jednak silny konkret. Wydaje się, że to przywiązanie do konkretu jest także zasługą uczelni katowickiej, która ukształtowała jego warsztat malarski.

Kurator: Joanna Gościej-Lewińska

Wirtualny spacer dostępny pod adresem:  

https://nck.krakow.pl/wirtualne-zwiedzanie-galerii-jerzego-dudy-gracza/









PLACES WORTH YOUR TIME