Krakowska Jane Marple, Profesorowa Zofia Szczupaczyńska, w roku 1898 rozwiązywała mrożącą krew w żyłach zagadkę śmierci podczas seansu spirytystycznego. W tym samym roku „genialny rudzielec”, Stanisław Wyspiański, wykonywał pastelowy portret swojego przyjaciela (też rudego) Józefa Mehoffera, który był już postacią znaną w artystycznych kręgach Europy dzięki wygraniu międzynarodowego konkursu na projekty witraży do kolegiaty św. Mikołaja w szwajcarskim Fryburgu. Czy Zofia Szczupaczyńska mogła znać Józefa Mehoffera? Nie mamy co do tego wątpliwości, zwłaszcza, że ojciec młodego artysty był radcą Sądu Krajowego i musiał kontaktować się z detektywistycznym partnerem Profesorowej, sędzią śledczym Klossowitzem. A o czym mogli rozmawiać Szczupaczyńscy z Mehofferami? Przekonamy się podczas wtorkowego spotkania z autorami „Seansu w Domu Egipskim”, najnowszej serii przygód rezolutnej Profesorowej, Jackiem Dehnelem i Piotrem Tarczyńskim. 10 lipca zapraszamy do Domu Józefa Mehoffera, oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie przy ul. Krupniczej 26, na godzinę 18.00. Wstęp wolny! Będą atrakcje…
Jesień roku 1898. W Genewie zamachowiec wbija pilnik w serce cesarzowej Sissi, a do Krakowa przybywa Szatan – Stanisław Przybyszewski. Parę tygodni później eleganckie towarzystwo – w tym niezwykle podekscytowana profesorowa Szczupaczyńska – zbiera się w ekstrawaganckim Domu Egipskim, by wspólnie obserwować całkowite zaćmienie Księżyca oraz wziąć udział w seansie spirytystycznym.
Do stołu zasiądzie dwanaście osób. Jedna z nich już od niego nie wstanie. Krakowska panna Marple czuje, że zagadki tej zbrodni nie uda się rozwikłać bez jej pomocy. Będzie musiała zaniedbać domowe obowiązki i Ignacego – ale przecież morderca sam się nie złapie.
