W STRONĘ PRZEJRZENIA wystawa malarstwa

0

W STRONĘ PRZEJRZENIA 

wystawa malarstwa prof. Kotkowskiej – Rzepeckiej
wernisaż wystawy 7 czerwca (czwartek), g. 19.00
7-24 czerwca, Szara i Czarna Galeria Centrum
wstęp wolny

Mija dziesięć lat od otwarcia wystawy mojego malarstwa z cyklu W stronę światła w krakowskiej Galerii CENTRUM. I dziś, też w czerwcu, pokazem obrazów W stronę przejrzenia domykam wcześniej zrealizowane cztery cykle malarskie. Zaczynem czterech ciągów interpretacji malarskich były impulsy, te ziemskie i nieziemskie, oraz pragnienie nadania własnej twórczości sensu, który łączy się z doznaniem czegoś jeszcze nieoswojonego. Głębszy namysł i nieustępliwe pytania wskazały równocześnie kierunek, trop poszukiwań twórczych, stały się próbą dochodzenia praw organizujących rzeczywistość malarską. Wychylanie się poza ten świat, aby za każdym razem doznać innej rzeczywistości,  niedostępnej dla codziennego doświadczenia i rozpoznania artystycznego – stało się kluczowym kierunkiem w moich poszukiwaniach. Kierunek, strona – to rodzaj orientacji, porządku działania, punktu wyjścia do celu, który wzywa, ciekawi, niepokoi, również inspiruje twórczo. Tak jak kierujemy się w określonym celu w jakąś stronę świata – z czterech możliwych – by doświadczyć, przebadać i dotknąć nieznanego, tak w twórczości chcę dostrzec, ściągnąć widziane i unaocznić podziw, rodzaj zdziwienia jako nowinę – stojąc jednak u źródła inspiracji. Po to wędrujemy… ja też!

Cykl malarski W stronę światła z 2008 roku to jasny kierunek poszukiwania światła, bardziej dla rozumu i rozświetlenia drogi, którą próbowałam rozpoznać w obrazach.

Rozświetlona droga poprowadziła mnie w 2011 roku do cyklu W stronę mroku (Galeria Piano Nobile). Zawarte w obrazach zagadnienie to obserwacja naszego życia, ujęcie jego trudnych aspektów i problemów egzystencjalnych. W następnym cyklu W stronę ciszy 
z 2017 roku (Galeria Pryzmat) nie chodzi o akustyczną ani martwą ciszę, raczej
o wyostrzone widzenie, oczyszczoną z chaosu rzeczywistość – dopiero wtedy przywołuję i interpretuję ją na podobraziu. Ostatnią stronę, kierunek malarskiej opowieści i jej analiza, stanowi W stronę przejrzenia (Czarna Galeria CENTRUM) – to nie przegląd czterech cykli malarskich, a wyjątkowy wgląd z pytaniem: skąd i z czego biorą się odblaski w soczewkach moich oczu? I czy naprawdę strzępiaste formy, najczęściej oślepiające, rażące bielą, współbrzmią z moją naturą? Zasiana myśl pogłębia pytania!

Oglądając „Wiadomości” TVP, z przerażeniem zobaczyłam coś, co było mi znane, co gdzieś już widziałam. Czy te strzępiaste, oślepiające bielą elementy są z moich obrazów, czy też z ekranu telewizora przedostały się na moje podobrazie? Chaos i pełno pytań: skąd i dlaczego? Ów temat, który zasiał zamęt w mojej głowie, dotyczył Korei Północnej, a ilustrowane głowice nuklearne dalekiego zasięgu oślepiały strzępiastą bielą i raziły oczy.

Toczyłam dialog wewnętrzny: „Kotkosiu – przecież dramatyczne elementy z ekranu telewizora i niektóre z moich obrazów są tym samym, działają trudnymi treściami, symbolizują śmierć – śmierć naturalną i śmierć przez unicestwienie człowieka przez człowieka! Widzę mocne dowody! Ukryte lęki wychodzą na powierzchnię obrazów! Widzę świat bez skrupułów! Widzisz to, Kotkosiu, czy to wojna? Przede wszystkim moja wojna wewnętrzna! Zagrożenie zewnętrzne, śmiercionośne rakiety – to też wojna! Rzeczywistość zewnętrza i moja wewnętrzna – to okrutne prawdy. Myślę, że w obrazach dochodzi do spotkania tych prawd, czyli prawdy artystycznej? W moim odczuciu elementy symbolizujące śmierć – same pchają się na obraz! To one przybliżyły odpowiedź na pytanie: skąd i dlaczego? Trudne prawdy wyłaniają się z dwóch różnych kontekstów – tylko śmierć jest jedna…”.

Dwie wojny w jednym obrazie – czyli dwa konteksty, jeden obraz… przejrzałam! Odblask dwóch trudnych kontekstów uświadomił mi, że to, co noszę w soczewkach moich oczu – to jest właśnie rodzajem przejrzenia?

Z ciągów myślowych rodziły się kierunki badań artystycznych, tytuły, w wyniku których zrealizowałam cztery cykle malarskie.

Chociaż…

Współczesny francuski filozof Paul Ricoeur w dziele Żyć aż do śmierci powiedział: „zamknięcie dzieła jest warunkiem jego otwarcia na interpretację, która (…) zrywa z wyjściowym kontekstem i zamiarem autora”.

Patrzenie w określonym kierunku, w określoną stronę ma głęboki sens, między innymi dlatego, że wprowadza porządek myśli, badań, zagadnień artystycznych i napotyka na drodze nieoswojone przypadki, czyli inspiracje.

Może to porządek sprawia, że człowiek niewytrącony z równowagi staje się „dziedzicem” artystycznej refleksji i dlatego czasem sięga do pierwotnych kreacji ziemskiego porządku, czyli patrzy w stronę…?

– prof. Teresa Kotkowska-Rzepecka

Teresa Kotkowska-Rzepecka – ur. 1948 r. w Słoneczniku na Warmii. Studiowała na Wydziale Malarstwa w pracowni prof. Wacława Taranczewskiego w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom z wyróżnieniem otrzymała w 1973 r., dwa lata później podjęła pracę pedagogiczną na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie. Jako profesor zwyczajny kierowała autorską pracownią rysunku. Aktualnie prowadzi zajęcia z malarstwa na studiach stacjonarnych, niestacjonarnych,oraz sprawuje opiekę nad doktorantami.

Zorganizowała 53 indywidualne wystawy, uczestniczyła w ponad 230 wystawach zbiorowych, w kraju i za granicą.

Ważniejsze nagrody:

1975 r. – III nagroda na Konfrontacjach Środowisk Plastycznych w Krakowie;

1976 r. – I nagroda: Sztuka dla Krakowa;

1984 r. – medal na XII Festiwalu Polskiego Malarstwa w Szczecinie;

2000 r. – wyróżnienie na V Jesiennym Salonie Sztuki w Ostrowcu Świętokrzyskim;

2004 r. – I wyróżnienie honorowe na Salonie Zimowym w Krakowie;

2008 r. – nominacja do najlepszej wystawy w galeriach krakowskich;

2016 r. – III nagroda na XIII Międzynarodowym Jesiennym Salonie Sztuki w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Pięciokrotna stypendystka Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, została też wyróżniona siedmioma Nagrodami Rektora ASP, a w 1968 roku dostała Medal ASP w Krakowie. W 2005 roku odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta RP.

Prace profesor znajdują się w zbiorach: Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Muzeum ASP w Krakowie, Muzeum Diecezjalnego w Rzeszowie, Sztuce Polskiej – Oddział w Krakowie, Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie, w galeriach BWA w Opolu, Olsztynie, w urzędach miasta Krakowa, Myślenic, w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii „COR AEGRUM” w Krakowie, w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu, w kolekcji Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.


 

10+1 ZAPATRZEŃ –  wystawa malarstwa
wernisaż wystawy 7 czerwca (czwartek), g. 18.00
7-24 czerwca, Biała Galeria CENTRUM
wstęp wolny

Intencją  projektu artystycznego  10+1 zapatrzeń  jest prezentacja zbioru prac, 10 moich doktorów i doktorantów z moim udziałem wypromowanych na Wydziale Malarstwa krakowskiej ASP.

Projekt artystyczny  10 + 1 zapatrzeń  stawia sobie za zadanie, z akcentem na odrębność i różnorodność w sztuce oraz „wartość dodaną” w odniesieniu do tradycji w 200-lecie ASP w Krakowie.

W tym przedsięwzięciu równocześnie cel jest pytaniem o wartość artystyczną nowych idei . Jest też to rodzaj badania przez unaocznienie dzieł, czy wielość indywidualnych  zapatrzeń  może stanowić jedno – wspólny mianownik, rozpoznawanie?  W tym sensie wprowadzenie działań odejmowania i dodawania ma uzasadnienie. Znaki – i + są rodzajem świadomego procesu doświadczenia artystycznego. Wyznaczają również kierunek poszukiwań artystycznych w odniesieniu do tradycji. Możliwe jest odejmowanie wartości znanych, wcześniej zawłaszczanych Wprowadzanie, dodawanie nowych sensów, wartości nieznanych, wcześniej jednak uruchamia myśl o „wychylaniu się poza ten świat, który nie jest dostępny dla codziennego doświadczenia artystycznego”. Proces twórczy wspomagany bywa przez „ciągi myślowe”, głębokie wglądy, zapatrzenia, wtedy dopiero jawią się nowe byty artystyczne. Wprowadzenie do dzieła tego, co zdumiewa, ciekawi, nawet niepokoi, badanie nowego, podejmowanie ryzyka twórczego – uważam, że suma tych działań i zjawisk może być nazwana „wartością dodaną”. Ta wartość stanowi o odrębności i wyróżnia dzieła. Tego szukamy, jest to warunek znalezienia. To właśnie jest to, czego szukałem  – powtórzę za  Małym Księciem.

 10 +1 zapatrzeń  – to prezentacja malarstwa, w którym poszukujemy  „wartości dodanej”, odrębności.  Dopiero zestawienie wielości dzieł, pozwoli wyodrębnić każdego artystę z osobna. Po to jest ta prezentacja malarstwa.

Świat artystycznej refleksji, to sięganie do pierwotnych kreacji ziemskiego porządku, cykliczności. Unikatowe osobne spotkania, głębokie wglądy, przejrzenia, a nawet zapatrzenia – poprzez oswajanie widzianego, staje się dla artysty cząstką świata odnalezionego, w kreacji twórczej. Jawią się w dziełach światy, nie z tego świata. Refleksyjne zapatrzenie opatrzone ziemskim i nieziemskim impulsem popycha myśl w coś, w coś nieodgadnionego, ale w stronę prawdy artystycznej. Obcowanie z naturą nowych myśli w perspektywie wyzwala pole nowego widzenia.  I dlatego też artyści penetrują i badają zagadnienia, które współbrzmią wyłącznie z ich naturą, ale mogą też odsłonić naturę nieznaną, która przeciąga artystę do nowego świata, jakby odblask tamtego doznania pojawia się w wielu oczach, tym samym pełniejszego dzieła. Nawarstwienia innych spojrzeń, przeloty wpatrzeń prowadzą każdego artystę z osobna do niezmywalnych śladów – wartościowych dzieł, z własną wartością dodaną, tak jak widzimy w dziełach u artystów: Magdaleny Bąk – „Symbolika światła i cienia, symetrii i asymetrii w malarstwie, w odniesieniu do kondycji duchowej człowieka” ; Alicji Bieske-Matejak – „Światło i przestrzeń jako uobecnienie fenomenu życia w malarstwie natury” ; Witolda Boguszewskiego – „Naturalność pustki” ; Barbary Frankiewicz – „Na granicy porządku i chaosu – tajemnica światła i koloru” ; Wojciecha Kubiaka – „Instytucje – portrety sytuacji” ; Jadwigi Magryś-Borowiec – „Ludzie w pamięci, czyli wyrażanie śmierci w kompozycjach malarskich” ; Grzegorza Sztwiertni – „Medyczna poprawność” ; Marcina Słowika-Wilczyńskiego – „Moja przestrzeń. Pomiędzy konstrukcją a emocją” ; Sylwii Krupińskiej – „Cień i forma przedmiotu współbrzmiące w przestrzeniach malarskich” ; Elżbiety Zrobek – „Ślady rzeczywistości wewnętrznej” ; Teresy Kotkowskiej-Rzepeckiej – „W stronę ciszy”.

– prof. Teresa Kotkowska-Rzepecka

Uczestnicy wystawy:
prof. Teresa Kotkowska-Rzepecka
Alicja Maria Bieske-Matejak
Witold Boguszewski
Barbara Frankiewicz
Sylwia Krupińska (Wójcik)
Wojciech Kubiak
Jadwiga Magryś-Borowiec
Marcin Słowik-Wilczyński
Magdalena  Suszek-Bąk
Grzegorz Sztwiertnia
Elżbieta Zrobek

 









PLACES WORTH YOUR TIME